Statystyki

  • Odwiedziło nas: 935901
  • Do końca roku: 227 dni
  • Do wakacji: 34 dni

Kartka z kalendarza

Jak rozmawiać z dziećmi o koronawirusie.

Szanowni Państwo,

Sytuacja związana z koronawirusem może być trudna dla nas wszystkich, dorosłych i dzieci. Mogą pojawiać się różne nieprzyjemne emocje, np. strach, złość, smutek. Jeżeli zadajecie sobie Państwo pytanie czy rozmawiać o tym z dziećmi? To odpowiedź brzmi: zdecydowanie TAK! Dzieciaki widzą, co się dzieje, słyszą rozmowy dorosłych (nawet jeżeli wydaje nam się, że mówimy szeptem, zamknięci w drugim pokoju), rozmawiają o wirusie z rówieśnikami, docierają do dzieci urywkowe informacje z mediów. I w głowach dzieci tworzy się obraz sytuacji, który nie zawsze jest prawdziwy. Dlatego jeżeli dzieci zaczynają rozmowę o zaistniałej sytuacji, nie zbywajmy ich. Jeżeli zauważą Państwo silne emocje u dzieci, powiedzcie np. „Widzę, że się boisz. Opowiesz mi co się dzieje?” To dobry początek rozmowy. 

Teraz pytanie, co powiedzieć dalej? Na pewno NIE mówimy dzieciom, że nic złego się nie stanie, że wszystko jest dobrze. Nie możemy dawać takich gwarancji, a dzieciaki czują, że nie jest dobrze! W końcu zamknęli szkoły! Co zatem mówić? Warto powiedzieć prawdę, oczywiście informacje powinny być adekwatne do wieku dziecka i zwróćmy uwagę, czy używamy zrozumiałych dla dziecka słów (młodsze dzieci mogę nie zrozumieć niektórych słów, np. epidemia). I co istotne nie powinno zabraknąć informacji, jak zapobiegać zachorowaniu, np. „Wiesz, nie mamy wpływu na to, że ta choroba jest w naszym kraju. Ale robimy wszystko, żeby nie zachorować. Dlatego: myjemy dokładnie i często ręce, czyścimy telefony, zostajemy w domu przez najbliższe dwa tygodnie, nie spotykamy się z innymi, zakrywamy usta łokciem/ ręką, gdy kaszlemy, unikamy osób starszych.” W ten sposób obniżamy lęk  i pokazujemy, ze nie jesteśmy całkowicie bezradni.

Warto pobawić się w zabawę „Dobre strony złego”, czyli powiedzieć „Czasami są sytuacje, takie jak ta, na które nie mamy większego wpływu. Musimy zostać w domu. Ale spróbujmy znaleźć dobre strony tej sytuacji. Masz jakieś pomysły?” Możecie Państwo wspólnie z dziećmi stworzyć plan na najbliższe dni, np. czas na naukę/pracę, czas na film, czas na gry planszowe, czas na obowiązki-porządki, wspólne gotowanie, majsterkowanie itd.

Zachęcam Państwa, aby wykorzystać ten czas na budowanie RELACJI ze swoimi dziećmi.

Anna Dylewska - psycholog